Partner serwisu
18 sierpnia 2014

Mięta pieprzowa

Kategoria: Rośliny dla farmacji

Najstarszy zapis dotyczący mięty pochodzi z Papirusu Ebersa, gdzie wymienia się ją obok fig, daktyli, oliwek, maku i konopi. Jednak nie jest to mięta pieprzowa...

Mięta pieprzowa

Współcześni autorzy wypowiadając się na temat mięty pieprzowej często popełniają błąd, twierdząc, że stosowano ją już w starożytności. Tymczasem wtedy w medycynie stosowana była prawdopodobnie mięta kędzierzawa (Mentha spicata), albo mięta polej (Mentha pulegium). Mięta pieprzowa jako mieszaniec pojawiła się znacznie później.

Mięta pieprzowa (Mentha x piperita), mająca ogromne znaczenie nie tylko w farmacji, jest botanicznym mieszańcem powstałym ze skrzyżowania mięty kędzierzawej (Mentha spicata) z miętą wodną (Mentha aquatica). Z kolei mięta kędzierzawa (Mentha spicata) jest też mieszańcem: mięty długolistnej (Mentha longifolia) z miętą okrągłolistną (Mentha rotundifolia). Mięta pieprzowa jest więc krzyżówką trzech gatunków wyjściowych, które w naturalny sposób połączyły się ze sobą. Mięta pieprzowa to mieszaniec, który rozwinął do najwyższego stopnia wszystkie najbardziej pożądane cechy tej rośliny Gatunek ten pojawił się, albo raczej został odkryty, dopiero w XVII wieku w Anglii.

Surowcem farmakopealnym jest liść mięty pieprzowej (Menthae piperitae folium), którego głównym składnikiem jest olejek eteryczny. Olejek zawiera przede wszystkim mentol, zazwyczaj jest go powyżej 50%. Inny ważny składnik to menton (20%). Poza tym występują też estry mentolu, jak octan, czy walerian oraz w niewielkich ilościach mentofuran oraz jasmon, który pojawia się w młodych liściach i nadaje im przyjemny zapach. W mięcie występują też garbniki, flawonoidy i triterpeny.

Napary i wyciągi z liści mięty obniżają napięcie mięśni jelit i dróg żółciowych, pobudzają czynności żołądka i wątroby, ułatwiają trawienie, działając jednocześnie przeciwbakteryjnie. Podobne efekty wywołuje olejek miętowy, przy czym jego główny składnik, mentol, działa słabiej przeciwskurczowo i żółciopędnie, a silniej odkażająco. Wpływa on także na receptory zimna na skórze i błonach śluzowych, wywołując uczucie chłodzenia, a nawet dając efekt miejscowo znieczulający.

 

Autor: dr Jerzy Jambor
prezes Polskiego Komitetu Lekarskiego
Fot.: Phytopharm Klęka S.A

Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ