Partner serwisu
20 lipca 2015

Magnez nie ma szczęścia do promocji

Kategoria: Leki roślinne i suplementy diety

Reklama: „nie chce pani syntetycznego magnezu” jest nonsensem, bo magnez to naturalny, trwały pierwiastek, a dopiero z pierwiastków można syntetyzować związki chemiczne. A słowo „bioretencja” nie ma związku z rodzajem soli magnezu - organizm wchłania Mg2+ jeśli istnieją niedobory, a nadmiar jest wydalany, głównie z moczem. Zamiast marketingowych wojen na słowa, przydałaby się rzetelna akcja informacyjna i edukacyjna.

Magnez nie ma szczęścia do promocji

Źródłem magnezu w diecie są zielone warzywa i ziarna zbóż, a przy urozmaiconej diecie nie powinno być problemów z pokryciem dziennego zapotrzebowania. Jednak w wielu populacjach stwierdza się niedostatek magnezu u znacząco dużego odsetka osób. Jest to skutek jego zmniejszonej ilości w glebach i wodzie pitnej oraz w wysoko przetworzonej żywności. Badania w USA pokazały, że 68% Amerykanów nie spożywa rekomendowanej ilości Mg, a 19% spożywa mniej niż połowę RDA. Polskie Towarzystwo Magnezologiczne im. prof. J. Aleksandrowicza alarmuje, że w polskiej diecie brakuje 1/3 dziennego zapotrzebowania.

W organizmie dorosłego człowieka 60% magnezu jest w kościach, 30-40% w mięśniach , a tylko 1% w płynach ustrojowych. Poziom Mg w surowicy krwi zmienia się nieznacznie i nie jest dobrym markerem niedoboru. Niewielki niedobór magnezu nie daje wyraźnych symptomów i może być niezauważony. Biologiczne skutki większego i dłuższego niedoboru to: nadpobudliwość nerwowa, skurcze i bóle mięśni, zaburzenia pamięci i orientacji, stres, niepokój, zmęczenie, depresja, a nawet zwiększone ryzyko zawału serca. Niestety, niedobór magnezu jest nierozpoznany nawet w grupach wysokiego ryzyka, jak alkoholicy, diabetycy, czy sportowcy. Poziom magnezu w organizmie dodatkowo obniża stres, diety odchudzające oraz stosowanie licznych leków, zwłaszcza leków na nadciśnienie.

Magnez nie ma szczęścia do promocji. Reklama: „nie chce pani syntetycznego magnezu” jest nonsensem, bo magnez to naturalny, trwały pierwiastek, a dopiero z pierwiastków można syntetyzować związki chemiczne. Sole magnezu dopuszczone do stosowania w suplementach (np. mleczan, cytrynian, chelat z glicyną) to produkty syntetyczne. Karnalit (MgKCl3) naturalnie występujący w soli z Kłodawy oraz soli z Morza Martwego, nie jest składnikiem suplementów. Słowo „bioretencja” nie ma związku z rodzajem soli magnezu. Organizm wchłania Mg2+ jeśli istnieją niedobory, a nadmiar jest wydalany, głównie z moczem.

Zamiast marketingowych wojen na słowa, przydałaby się rzetelna akcja informacyjna i edukacyjna. To zadanie dla firm farmaceutycznych. Magnezu potrzebuje kilkumilionowa populacja ludzi, którzy dzięki suplementacji mogliby poprawić stan zdrowia i samopoczucie.

Konsumpcja alkoholu

Alkohol działa diuretycznie. Jest znanym faktem, że magnez i inne składniki mineralne muszą uzupełniać osoby uzależnione od alkoholu. Jednak nawet okazyjna konsumpcja alkoholu (towarzyskie picie kilku drinków) powoduje niedobory Mg.

Migreny

Wiele osób cierpi na powtarzające się ataki migreny; w czasie ataku charakterystyczny jest ból głowy, nadwrażliwość na bodźce oraz obniżony poziom jonów magnezu we krwi. Logiczne jest więc podawanie soli magnezu w celach profilaktycznych. Doustne przyjmowanie suplementu diety z magnezem przez 12 tygodni dało ponad 40% redukcję częstotliwości ataków migreny.

Otyłość

Poziom magnezu we krwi okazał się najniższy u otyłych pacjentów z cukrzycą i nadciśnieniem. Wydaje się, że redukcja stężenia magnezu jest powszechnym objawem towarzyszącym otyłości i towarzyszy rozwojowi patologii (nadciśnienie, miażdżyca).

Mocne kości

Magnez jest niezbędny w budowie kości i zębów. Doniesienia naukowe potwierdzają korzystne efekty suplementacji magnezem przy osteoporozie.

Choroby zapalne

Uzupełnianie poziomu magnezu ma korzystny wpływ w leczeniu chorób skóry, a również alergii czy chorób reumatycznych.

 

Aktualna dzienna dawka w suplementach to 375 mg, ale może być zwiększona do 6, a nawet 10 mg/kg masy ciała/dzień, wg personalnego zapotrzebowania.

Fot. www.freeimages.com

Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ