Partner serwisu
09 kwietnia 2020

Kardiologia w czasach pandemii koronawirusa

Kategoria: Aktualności

W czasie pandemii świadczenia zdrowotne udzielane są jedynie pacjentom kardiologicznym, którzy potrzebują pilnej, natychmiastowej pomocy. Tych jednak pojawia się w szpitalach coraz mniej – odnotowywane są spadki zgłoszeń. Coraz więcej za to pojawia się osób, które nie mówią prawdy lekarzom i zatajają informacje o kontakcie z osobą zakażoną wirusem COVID-19.

Kardiologia w czasach pandemii koronawirusa

O dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości, największych wyzwaniach i leczeniu pacjentów kardiologicznych zakażonych koronawirusem opowiedzą Bartosz Sadowski, Prezes Zarządu American Heart of Poland i dr n. med. Paweł Kaźmierczak, Członek Zarządu, Dyrektor Medyczny American Heart of Poland.

Przypadek pilny jest niezmiennie priorytetem

Czy zmienia się kwestia przyjęć priorytetowych w kardiologii? Jak zdefiniować przypadek pilny ?

Bartosz Sadowski, Prezes Zarządu American Heart of Poland: Nie, tutaj nic się nie zmienia. Mimo obecnych obostrzeń związanych z pandemią COVID-19, leczenie osób w stanach nagłych i pilnych odbywa się w sposób niezakłócony, z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. Jeżeli ktoś ma dolegliwości bólowe w klatce piersiowej, które nie ustępują, bądź nasilają się w czasie; obniżoną tolerancję wysiłku; narastające objawy w postaci duszności, to powinien bezwzględnie skonsultować z lekarzem bądź pogotowiem ratunkowym. Myślę, że jest to ważna informacja dla wszystkich pacjentów i warto to podkreślić. W ostatnim czasie odnotowaliśmy spadek zgłoszeń przypadków pilnych. Dodatkowo, osoby, które przyjmujemy na oddziały są często w skrajnie ciężkim stanie. To oznacza, że pacjenci boją się konsultować ze specjalistą kardiologiem w czasach pandemii COVID-19. Warto podkreślić, że priorytetem naszej działalności jest dbałość o zdrowie i życie naszych pacjentów i to nigdy nie ulegnie zmianie. Nie ma podstaw, aby pacjenci unikali kontaktu z oddziałami kardiologicznymi i nie zgłaszali przypadków pilnych. We wszystkich oddziałach Polsko Amerykańskich Klinik Serca wstrzymaliśmy przyjęcia planowe, ale nie przerywamy ciągłości udzielania świadczeń w stanach nagłych i funkcjonujemy 24 godziny na dobę.

Pacjent kardiologiczny a zakażenie COVID-19

Czy osoby ze schorzeniami sercowo naczyniowymi są bardziej narażone na zakażenie?

Paweł Kaźmierczak, Członek Zarządu, Dyrektor Medyczny: Ryzyko i mechanizm zakażenia jest taki sam dla wszystkich. Natomiast podeszły wiek oraz choroby współistniejące, również te dotyczące układu krążenia, stanowią istotne ryzyko cięższego przebiegu i w efekcie większej śmiertelności z powodu COVID-19. Dotyczy to w szczególności chorób układu oddechowego, układu krążenia, chorób onkologicznych oraz osób z istotnymi zaburzeniami odporności, w tym poddawanych immunosupresji. Wiemy, że analiza zgonów wskazuje również na istotnie częstsze występowanie cukrzycy i nadciśnienia tętniczego u osób o najbardziej niekorzystnym przebiegu COVID-19. Można to oczywiście wiązać z faktem, że cukrzyca i nadciśnienie tętnicze częściej występują u osób w wieku podeszłym (70+), a właśnie ta grupa jest szczególnie narażona na ciężki przebieg infekcji. Obserwacja ta wymaga jednak dalszej weryfikacji. Z drugiej strony należy pamiętać i podkreślić, że istnieje bardzo duża grupa osób ze współistniejącymi chorobami układu krążenia, u której infekcja przebiegła w sposób łagodny i została całkowicie wyleczona. Osoby młode też są narażone na ryzyko zakażenia i nie każdy młody organizm przechodzi zakażenie koronawirusem bezobjawowo i w sposób niegroźny. Mamy już w Polsce pierwsze przypadki śmierci osób trzydziestokilkuletnich. To pokazuje, że jest to choroba potencjalnie śmiertelna bez względu na dodatkowe obciążenia.

Apel do pacjentów – proszę mówcie prawdę #NieKłamMedyka

Co jest najważniejsze w obecnej sytuacji? Z jakimi wyzwaniami mierzą się Państwo obecnie?

Bartosz Sadowski, Prezes Zarządu, American Heart of Poland: Ważne żeby ludzie mówili prawdę. Odniosę się tu do ogólnopolskiej akcji #NieKłamMedyka. To jest naprawdę istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa systemu opieki zdrowotnej. Informacja o kontakcie z osobą podejrzaną o zarażenie, bądź zakażoną  koronawirusem w żaden sposób nie zmieni sposobu podejścia do leczenia, a może zabezpieczyć pacjenta, personel medyczny i pozostałych chorych, którzy znajdują się w danym podmiocie leczniczym. W Polsko Amerykańskich Klinikach Serca pacjent, który ma objawy wskazujące na np. zapalenie górnych dróg oddechowych lub jest po udowodnionym kontakcie z osobą podejrzaną lub zakażoną koronawirusem, jest traktowany w zupełnie innym reżimie sanitarnym. Personel, który jest wyznaczony do opieki nad takim pacjentem jest zabezpieczony środkami ochrony indywidualnej. Ścieżka takiego pacjenta w oddziale jest wytyczona zupełnie inaczej: wydzielona i skrócona od momentu przyjęcia do momentu izolacji. Niestety spotykamy się z takimi przypadkami, że pacjenci zatajają kontakt z osobami podejrzanymi o zakażenie lub zakażonymi wirusem COVID-19. To może doprowadzić do takich sytuacji, że całe szpitale bądź oddziały będą wyłączone z funkcjonowania. Powinniśmy postawić na stuprocentową szczerość i tym samym przyczynić się do zminimalizowania ryzyka dalszej transmisji wirusa.

_

Przypominamy, aby w tym wyjątkowym okresie zachować środki szczególnej ostrożności: zostać w domu jeśli to możliwe, dbać o higienę - często myć ręce, zakrywać usta i nos podczas kaszlu, zachować co najmniej 2 m odległości od innych osób. Jeśli zaobserwujecie u siebie objawy grypopodobne: osłabienie organizmu, podwyższoną temperaturę, suchy kaszel, duszności – skontaktujcie się z powiatowym inspektoriatem sanitarnym bądź infolinią NFZ (800 190 590).

źródło: informacja prasowa
fot. 123rf.com/ zdjęcie ilustracyjne
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ