Pigułka "dzień po" nadal na receptę. Rząd zwleka i chce ograniczeń
Episkopat straszy grzechem ciężkim, rząd próbuje uspokoić tych, którzy boją się, że zbyt prosto będzie dostać tabletkę "dzień po". Dyskusja również w aptekach, gdzie pigułka powinna być do kupienia bez recepty. A nie jest – podaje tvn24.pl w materiale magazynu "Polska i Świat".

W wielu polskich aptekach pigułka jest dostępna na zamówienie i wciąż tylko na receptę, bo aptekarze czekają na informację od ministra zdrowia w formie zarządzenia. Premier Ewa Kopacz chce ograniczyć dostęp do tabletek najmłodszym dziewczynom.
Więcej www.tvn24.pl
Fot.: www.freeimages.com