– Na odpoczynek podczas przeziębienia lub grypy pozwala sobie większość badanych, ale jednocześnie tylko 9% deklaruje, że zmniejsza w tym czasie obłożenie pracą¹. Żyjemy w czasach, w których wydaje nam się, że jesteśmy niezastąpieni, a bez nas realizowany projekt się zawali. Boimy się, że ktoś będzie niezadowolony, że nas nie ma lub nie poradzi sobie bez nas. Prowadzi to do sytuacji, że walczymy sami ze sobą, wymagamy od siebie więcej niż możemy i staramy się mimo złego samopoczucia przeskoczyć zbyt wysoko ustawioną poprzeczkę. Każde nadużycie samego siebie trzeba kiedyś spłacić. Adrenalina sprawia, że „trzymamy się na nogach”, ale w którymś momencie organizm i tak upomina się o swoje, a wtedy często na chorowanie musimy poświęcić dużo więcej czasu niż tylko kilka dni – mówi psycholog Dorota Gromnicka.

Czy w chorowaniu może być coś przyjemnego?

Prawie połowa badanych (45%) uważa, że choroba to czas, który kompletnie dezorganizuje życie i ogranicza. Co trzeci Polak jest przewrażliwiony, sfrustrowany tym stanem i nic mu się nie chce, a 7% mówi, że czuje się tak, jakby umierało¹. Wprawdzie choroba nie jest przyjemnym okresem w naszym życiu, jednak od naszego nastawienia zależy, jak bardzo nam je uprzykrzy. Nie warto skupiać się jedynie na jej negatywnych aspektach, bo to także czas, w którym można zwolnić i zająć się sobą. Organizm potrzebuje odpoczynku, a my powinniśmy mu w tym pomóc tak, aby był to w pełni jakościowy odpoczynek fizyczny i psychiczny. Kiedy już uda się opanować najcięższe objawy, warto nadrobić zaległości w tym, na co zwykle nie mamy czasu – obejrzeć serial, przeczytać książkę, porozmawiać dłużej ze znajomymi czy po prostu pospać. W czasie choroby i przeziębienia, możemy zorganizować sobie miłe chwile, które będą miały pozytywny wpływ na nasze samopoczucie psychiczne i pomogą się zregenerować – komentuje Dorota Gromnicka.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Sanofi, producenta leków Modafen® wynika, że część osób stara się znaleźć pozytywny aspekt chorowania – co czwarty respondent (26%) ceni sobie to, że w tym czasie bliscy dbają o niego w szczególny sposób, 17% cieszy fakt, że mają czas i siłę na oglądanie TV, czytanie czy relaks¹. 

Kiedy można wrócić do codziennych obowiązków?

Przeziębienie trwa zwykle ok. 7 dni, ale może przedłużyć się nawet do 14². Bywa jednak, że lepsze samopoczucie już po pierwszych dniach choroby staje się pretekstem do tego, by powrócić do swoich codziennych obowiązków. Jednak czy warto?

• Podczas infekcji górnych dróg oddechowych zaburzeniu ulegają m.in. zdolność uczenia się, czujność, czas reakcji, co może mieć znaczący wpływ na jakość wykonywanych zadań3.
• Co więcej, nieświadomie możemy zarazić osoby w naszym otoczeniu. Wirusy przenoszą się drogą kropelkową, więc rozprzestrzeniają się szybko i łatwo wnikają do organizmów innych osób. Jesteśmy ich nosicielami nie tylko w okresie rozwijania się choroby, ale też podczas zdrowienia i rekonwalescencji⁴.  

Po ustąpieniu objawów nie zawsze jesteśmy już w pełni zdrowi – organizm jest jeszcze osłabiony, potrzebuje czasu na regenerację. Dlatego lekarze nierzadko zalecają tygodniowy odpoczynek. Mogłoby się wydawać, że skoro czujemy się już dobrze, to dodatkowy dzień w domu jest stratą czasu. Proponuję jednak spojrzeć na to jako inwestycję – im lepiej o siebie zadbamy, tym mniejsza szansa na ponowne rozwinięcie się infekcji – mówi laryngolog, dr n. med. Robert Szamborski.

Jak prawidłowo leczyć przeziębienie?

Polacy mają różne strategie leczenia – szacuje się, że co czwarty preferuje na początek coś delikatnego, a dopiero później sięga po mocniejsze środki. Są też tacy (15%), którzy biorą od razu silne leki, żeby szybko stanąć na nogi¹.  Podejście pacjentów do chorowania bywa naprawdę różne. Z jednej strony bardzo często spotykamy się z określeniem umniejszającym sytuację: „to nie choroba, to tylko przeziębienie” albo „nic mi nie jest, to przecież katar”. Bywa jednak, że pacjenci od razu mówią, że chcą antybiotyk, nie pytając nawet jakiego rodzaju infekcję mają. Fakty są dwa: po pierwsze przeziębienia nie powinno się bagatelizować – trzeba je wyleczyć, wyleżeć, a po drugie – nawet do 95% infekcji objawiających się bólem gardła i katarem to efekt działania wirusów, które leczy się objawowo, nie antybiotykami – mówi laryngolog, dr n. med. Robert Szamborski.

1 Badanie zostało przeprowadzone przez instytut GfK na zlecenie Sanofi, producenta leków Modafen® w dniach 06-10.08.2015 metodą wywiadów bezpośrednich ze wspomaganiem komputerowym (CAPI) w ramach badania omnibus CAPI na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1000 Polaków w wieku 15+. Zastosowano segmentację przygotowaną przez agencję Izmałkowa Consulting oraz typologię opracowaną na potrzeby badania przez mgr Dorotę Gromnicką. Głównym celem realizowanego badania było poznanie podejścia Polaków do przeziębienia i grypy. Wyniki badania dostępne na prośbę.

2 Vishkaie FR, Bakouie F, Gharibzadeh S. Common cold outbreaks: A network theory approach. Communications in Nonlinear Science and Numerical Simulation 2014;11:3994-4002

3 Dicpinigaitis PV, Eccles R, Blaiss MS, Wingertzahn MA. Impact of cough and common cold on productivity, absenteeism, and daily life in the United States: ACHOO Survey. Current Medical Research & Opinion Vol. 31, No. 8, 2015, 1519–1525

4 Denys A. Zakażenia wirusowe. Wielka Interna. Pulmunologia cześć I pod redakcją Adama Antczaka. Medical Tribune Polska. Str. 206-211

Źródło: informacja prasowa

Fot. www.freeimages.com