Partner serwisu
14 marca 2019

PZPPF na IV Kongresie Wyzwań Zdrowotnych

Kategoria: Z życia branży

- 8 miliardów zł na refundację apteczną mogłoby dodatkowo stymulować rozwój gospodarczy Polski. Wciąż jednak czekamy na realizację zapisów „Polityki Lekowej Państwa na lata 2018 2022”, która zapowiada wdrożenie narzędzi umożliwiających prorozwojowe wykorzystywanie tych pieniędzy – mówił Krzysztof Kopeć, prezes PZPPF podczas Kongresu Wyzwań Zdrowotnych 7-8 marca br. w Katowicach.

PZPPF na IV Kongresie Wyzwań Zdrowotnych

W trakcie dyskusji dotyczącej alokacji środków w systemie ochrony zdrowia, a także wykorzystania zwiększenia nakładów na opiekę zdrowotną do 6 proc. PKB, prezes PZPPF K. Kopeć przekonywał, że we wzroście tym powinna partycypować refundacja leków, bo farmakoterapia jest najefektywniejszą kosztową formą leczenia. Ważna jest też polityka refundacyjna, bo - oprócz zwiększania nakładów - istotne jest też ich odpowiednie wydatkowanie. - Krajowi producenci produkują co drugie opakowanie leków dostępnych w aptekach. Ilość sprzedawanych leków na receptę produkcji krajowej stanowi 40% rynku, a przeznacza się na to zaledwie 20% środków na refundację. To pokazuje, że mamy rezerwę, żeby się jeszcze rozwijać albo żeby motywować tych, którzy mogliby do nas przyjść i inwestować. Do tego powinniśmy dążyć – przekonywał. – Jeśli podejdziemy racjonalnie do wydatkowania tych pieniędzy, to 8 miliardów zł na refundację apteczną można dodatkowo zainwestować w rozwój naszego kraju. Jeśli kupimy tylko chińskie leki, to zainwestujemy w tamtą gospodarkę – dodał.

Czekając na RTR

Podczas paneli dotyczących polityki lekowej i przemysłu farmaceutycznego wiceprezes PZPPF Barbara Misiewicz-Jagielak pytała, kiedy zostanie wprowadzony Refundacyjny Tryb Rozwojowy.

- Ministerstwo Zdrowia – co potwierdzamy za każdym razem – jest zainteresowane wdrożeniem ITR, a tym samym wspieraniem polskiego przemysłu. Każdy kto zajmował się procesem legislacyjnym doskonale jednak wie, że koniec kadencji Sejmu to okres dość „niebezpieczny” dla prowadzenia procesów legislacyjnych. To jest ostatni moment, w którym moglibyśmy rozpocząć prace związane z tym projektem. Liczmy, że Ministerstwo Przedsiębiorczości dość szybko przekaże nam wypracowany przez siebie model ITR. Musimy mieć czas, żeby odnieść się do tych propozycji – zapewniał dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia, Łukasz Szmulski. Tylko, że dziś po 3 latach mówienia o RTR, wciąż go nie ma. Barbara Misiewicz-Jagielak z Polpharmy opowiadała, że zwiedzione zachodnie koncerny farmaceutyczne zwracały się z pytaniem do Polpharmy o możliwość produkowania u nich w ramach transferu technologii swoich leków. Ale RTR się nie pojawił, więc i oferty przestały napływać. Wiceprezes PZPPF Katarzyna Dubno podkreślała, że kiedy krajowe firmy wchodzą na zagraniczne rynki czują wsparcie polskich ambasad. - Tymczasem w kraju brakuje nam ambasadora tego przemysłu – ubolewała.

Wsparcie na dziś

Uczestnicy Kongresu podkreślali, że już w tej chwili mamy narzędzia do tego, by zachęcić producentów do dalszych inwestycji. - To, że lek jest produkowany na miejscu stanowi jedno z kryteriów, które mają wpływ na gospodarkę – podkreślała Joanna Drewla, dyrektor generalna Servier Polska. - Oczekiwalibyśmy jasnej, klarownej wizji tego, co mamy robić. Bo jak mamy podejmować kolejne inwestycje, kiedy nie wiemy, co się wydarzy z połową naszego obrotu? Nasze doświadczenia z Komisją Ekonomiczną pokazują, że jej celem a priori jest obniżenie ceny – skarżyła się.

- Czekamy na RTR. Widać jednak, że proces ten jest dla Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii trudny z uwagi na bardzo długi czas jego opracowywania. Ale obecnie w ramach aktualnych aktów prawnych jest możliwość, aby uwzględnić wydatki na badania i rozwój oraz na inwestycje – potwierdziła Barbara Misiewicz-Jagielak.

Podczas panelu podkreślano, że jeśli nie wdrożymy RTR, przy stale rosnących kosztach wytwarzania leków w Polsce, okaże się, że produkcja przestanie być opłacalna. A już dziś połowa leków refundowanych to leki produkowane w Polsce. Co oznacza, że w razie kryzysu z dnia na dzień z aptek może zniknąć wiele leków.

Innowacyjność to nie tylko nowy lek

W panelu poświęconym innowacjom specjaliści dyskutowali o przełomach i nowościach w farmacji i medycynie. - Jako polscy producenci leków chcielibyśmy się skupić na lekach generycznych z wartością dodaną. Potrzebujemy jednak narzędzi od państwa wyrównujących nasze szanse w konkurowaniu z produktami z Azji, gdzie koszty produkcji są niższe. RTR byłby dla nas w przypadku dużych projektów znaczącym wsparciem. Wtedy moglibyśmy efektywniej odpowiadać na potrzeby pacjentów – mówiła Anna Terlecka, ekspertka PZPPF.

Zarząd PZPPF wszedł w skład jury konkurs Start-Up-Med dla najbardziej kreatywnych autorów nowatorskich, a zarazem efektywnych, projektów obejmujących szeroko rozumiane technologie medyczne, zarówno lekowe, jak i nie lekowe. - Poziom tych projektów dowodzi, że Polacy mają ogromny potencjał innowacyjny, potrzebują tylko wsparcia i odpowiednich warunków rozwoju – podkreślali przedstawiciele PZPPF.

źródło: Informacja prasowa
fot. Informacja prasowa
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ