Od redakcji |
Napis „Made in China” na produktach używanych w codziennym życiu, w obecnych czasach właściwie nikogo z nas już nie dziwi. Przyzwyczailiśmy się do korzystania z marek wyprodukowanych w Chinach. Kraj ten w błyskawicznym tempie stał się światowym potentatem w eksporcie towarów. Ekspansja chińskich produktów na rynki światowe wydaje się nie do powstrzymania. Docierają one do wszystkich zakątków świata. Stały się potęgą w dziedzinach przemysłu tradycyjnego. Przewodzą w produkcji tekstyliów, odzieży, butów oraz zabawek. Ich znaczenie rośnie również w sprzedaży materiałów budowlanych, w szczególności ceramiki, armatury łazienkowej, płytek ceramicznych, akcesoriów meblarskich oraz narzędzi. Podczas ostatniej Olimpiady w Pekinie, Chiny udowodniły wszystkim, iż są nie tylko potęgą gospodarczą, ale i sportową – zdobywając łącznie 100 medali i detronizując dotychczasowego lidera – Stany Zjednoczone.Czy wobec tak ogromnej ekspansji rynek farmaceutyczny zaleją również produkty wytwarzane w Chinach? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa, wszystko jednak wskazuje na to, iż już niedługo pacjenta nie zdziwi napis „Made in China” na etykiecie opakowania leków. Już dziś polscy producenci leków zapowiadają, że wycofają z rynku ponad 2 tys. dostępnych dziś produktów. Zdecydowali tak, ponieważ nie opłaca im się przeprowadzać procedury harmonizacyjnej, tzw. rerejestracji, do której Polska zobowiązała się w Traktacie Akcesyjnym. Małych firm, które zrezygnują z produkcji albo nie zdążą z arejestrowaniem preparatów, będą setki. Nawet duże firmy, posiadające ogromne zaplecze finansowe, wyliczyły, iż ze względów ekonomicznych część produktów będą musiały wycofać z rynku. Wkrótce więc tanich polskich leków już nie będzie i mogą je zastąpić leki z krajów, którym opłaca się taniej produkować. Oczywiście, muszą spełniać wszystkie wymogi stawiane przez Unię Europejską. Ze względu na fakt, iż Polska jest atrakcyjnym rynkiem zbytu, firmy ze wschodu już szykują ekspansję na nasz rynek. Wśród zainteresowanych na pewno przodować będą Chiny, gdyż są obecnie potentatem w produkcji generyków. Chińskie medykamenty to, w opinii przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, jedno z możliwych remediów na plany polskich producentów, którzy straszą wycofaniem ze sprzedaży znacznej części własnych leków. W niedługim czasie utrzymanie pozycji lidera przez krajowych producentów leków na polskim rynku (34 procentowy udział) może okazać się zagrożone.
Beata Fas
|
|
Temat numeru 3/2008 |
W farmacji Producenci Leków PL. | 6 |
Mity polskiego rynku leków Producenci Leków PL. | 7 |
Dynamiczny rozwój Rozmowa z Jolantą Stańczyk | 9 |
Opakować można wszystko Beata Fas | 12 |
Bio-Forum Tomasz Wasilewski | 16 |
Farmaceuci na targach autor | 18 |
Cudowna trucizna Marek Żuliński | 19 |
Polska i Rosja: biurokratyczne przepisy utrudniają prowadzenie badań klinicznych Monika Stefańczyk | 24 |
OPAKOWANIA |
RFID- wszechobecne, żywe i inteligentne środowisko rzeczy Jakub Giza | 27 |
Automatyczna identyfikacja Grzegorz Sokołowski | 31 |
Dystrybucja bezpośrednia, czyli kobiety na stanowiska Piotr Król | 36 |
Maszyny i urządzenia |
Narzędzia do produkcji tabletek cz.3 Jerzy Lasota | 38 |
Technologia Blow-Fill-Seal do zastosowań farmaceutycznych MMR | 43 |
Innowacje techniczne I.E.S. | 47 |
Trzecia generacja maszyn z napędami cyfrowymi Kalimpex BITH | 48 |
Technologie |
Metody testowania czystych pomieszczeń Zdenek Pavelek, Małgorzata Matyjek | 52 |
Badania równoważności biologicznej Marta Nita | 57 |
Walidacja ilościowego oznaczenia substancji M. Łaszcz, M. Kubiszewski | 60 |
Ziołolecznictwo |
Aloes drzewiasty (Aloe arborescens)– roślina lecznicza z przyszłością Jan Jakub Staśko, Aldona Krawczyk | 64 |
Felieton |
Niebieski obiekt pożądania Marek Żuliński | 69 |