Partner serwisu

Gdy postęp technologiczny wyprzedza legislację

Kategoria: Prawo

Prawo farmaceutyczne zmienia się jak w kalejdoskopie – jest to nieuniknione ze względu na szybki postęp technologiczny. Mimo to legislacja czasem zostaje w tyle. Przykładem mogą być regulacje dotyczące leków biologicznych, które przez wytwórców wymienianie są jako jedno z zagrożeń dla rozwoju tego segmentu produktów.

Gdy postęp technologiczny wyprzedza legislację

Prawo farmaceutyczne, tak w wymiarze polskim, jak i wspólnotowym, podlega częstym, niekiedy dość gruntownym zmianom. Ciągła ewolucja przepisów, nieustające nowelizacje dyrektyw i ustaw oraz uchwalanie nowych aktów prawnych, czynią praktykę adwokata specjalizującego się w tej dziedzinie niezwykle interesującą, a przedsiębiorcom działającym na tym rynku dostarczają niekończących się wyzwań. Te częste zmiany są jednak nieuchronne, zważywszy na to, że branża farmaceutyczna jest w wysokim stopniu innowacyjna – szybki postęp technologiczny wyprzedza legislację. Prawo musi się zatem zmieniać, żeby nadążać za materią, której dotyczy – a i tak, pomimo wspomnianych częstych zmian, nie zawsze nadąża. Przykład niedostatecznego dostosowania istniejącego prawa do praktyki dostarczyło pojawienie się na rynku pierwszych leków biologicznych. Szybko bowiem okazało się, że stosowanie dotychczasowego podziału na leki referencyjne i ich odpowiedniki (generyki) nie ma większego sensu dla tych produktów, z uwagi na potencjalne różnice w działaniu leków biologicznych.

Biopodobny, bionastępczy, ale nie odpowiednik

Produkt leczniczy biologiczny to lek, który zawiera jedną lub więcej substancji aktywnych wytworzonych lub pozyskanych ze źródeł biologicznych. Jak wskazuje Europejska Agencja Leków w dokumencie „Pytania i odpowiedzi w sprawie produktów biopodobnych (podobnych biologicznych produktów leczniczych)”1, substancje czynne w produktach biologicznych są bardziej złożone niż w lekach chemicznych. Ich złożoność, którą tylko żywe organizmy są w stanie reprodukować, może skutkować pewną zmiennością w molekułach tej samej substancji czynnej, w szczególności w różnych seriach leku Właśnie z tego powodu trudno jest mówić o „odpowiedniku” biologicznego produktu leczniczego, a na określenie kolejnego produktu biologicznego, stanowiącego wersję już zarejestrowanego leku biologicznego, używa się takich pojęć, jak: „lek biopodobny”
czy „lek bionastępczy”. Substancje czynne w lekach biologicznych są produkowane przez żywe komórki
lub pozyskiwane z żywych organizmów, a nawet niewielkie zmiany w technologii procesu produkcji takich leków mogą skutkować odmiennościami w ich działaniu. Dlatego kolejny produkt biologiczny, podobny do oryginału, nie jest jego „odpowiednikiem”, tylko lekiem „podobnym”: w właściwościach i działaniu. I tak właśnie te produkty opisują Wytyczne Europejskiej Agencji Leków w sprawie podobnych produktów biologicznych z 23 października 2014 roku (CHMP/437/04 Rev 1)2. Zgodnie z ich treścią lekiem biopodobnym (ang. biosimilar) jest produkt leczniczy, który zawiera wersję substancji czynnej już dopuszczonego do obrotu biologicznego produktu leczniczego (leku referencyjnego). Aby taki produkt spełnił warunki uznania go za lek biopodobny, powinno być wykazane podobieństwo z lekiem referencyjnym w odniesieniu do jakości, aktywności biologicznej, bezpieczeństwa i skuteczności.

W polskim prawie nie ma definicji leku biopodobnego

Przepisy polskiego Prawa farmaceutycznego nie definiują pojęcia leku biopodobnego; nie oznacza to jednak, że te leki pozostają w ogóle poza zakresem regulacji tej ustawy. Przepis artykułu 15 ust. 7 PF wskazuje na odmienności w zakresie rejestracji takiego produktu w stosunku do zwykłej rejestracji generycznej. W świetle tego przepisu, w przypadku, gdy biologiczny produkt leczniczy, który jest podobny do referencyjnego produktu leczniczego, nie spełnia wymagań dla odpowiednika referencyjnego produktu leczniczego, w szczególności z uwagi na różnice dotyczące materiałów wyjściowych lub procesów wytwarzania tych produktów, podmiot odpowiedzialny jest obowiązany do przedstawienia wyników badań klinicznych lub nieklinicznych w zakresie wymagań, które nie zostały spełnione. W tym kontekście Prawo farmaceutyczne odwołuje się do Załącznika I do Dyrektywy 2001/83/WE (w sprawie kodeksu wspólnotowego odnoszącego się do produktów leczniczych stosowanych u ludzi) w zakresie produktów leczniczych terapii zaawansowanej.

Nacisk na wykazanie biopodobieństwa

Wspomniane powyżej Wytyczne Europejskiej Agencji Leków kładą nacisk na konieczność wykazania w dostatecznym stopniu podobnej natury następnego leku biologicznego do produktu referencyjnego. Dlatego też, jak wskazują Wytyczne, standardowe podejście generyczne (tj. obowiązek wykazania biorównoważności odpowiednika z lekiem referencyjnym), które ma zastosowanie do większości produktów leczniczych pochodzenia chemicznego, jest co do zasady niewystarczające do wykazania podobieństwa leków biologicznych/pochodzenia biotechnologicznego, z uwagi na ich złożoność. Do takich produktów należy zatem stosować inne podejście, oparte na złożonej i wszechstronnej analizie porównawczej biopodobieństwa.

Cały artykuł można przeczytać w numerze 2/2015 magazynu "Przemysl Farmaceutyczny"

Fot. www.freeimages.com

Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ