Przemysł może wspierać uczelnie
Uczelnie oraz przemysłowe zakłady produkujące kosmetyki mogą się wspierać w trakcie badań i wspolnie realizować projekty związane z recepturowaniem i ocena efektywności dzialania produktów kosmetycznych. – mówi dr inż. Karolina Leleń-Kamińska, dziekan Wyższej Szkoły Kosmetyki i Pielęgnacji Zdrowia.
Trend w personalizowaniu kosmetyków obserwujemy już od kilku lat. Na czym polega? Dziekan Wyższej Szkoły Kosmetyki i Pielęgnacji Zdrowia wyjaśnia, że istotą jest diagnozowanie skóry oraz dobranie odpowiedniego preparatu. Jak podkreśla, jest to optymalne rozwiązanie, jednak biorąc pod uwagę procedury wprowadzania kosmetyków do obrotu, dla klienta wybierany jest kosmetyk z pewnej dostępnej puli, a nie jest jak sugerowałaby to nazwa - indywidualnie dla każdego tworzony.
Chcemy przeprowadzić pewne procesy szybko i w jednym czasie. Przykładowo, szampon musi spełniać wiele funkcji: myć, pielęgnować - kondycjonować i regenerować. Obecnie większość kosmetyków jest multifunkcyjna
– dodaje.
Karolina Leleń-Kamińska zaznacza, że zgodnie z badaniami mężczyżni używają ilościowo niewiele mniej kosmetyków niż statystyczna kobieta, ale preparaty stosowane przez kobiety to nierzadko po prostu kosmetyki typu 2 bądź więcej w 1. Kosmetyki „eco” i bycie w zgodzie z naturą wciąż odnosi spore sukcesy na rynku. Edukacja konsumentów jest tutaj kluczowa, bo każdy kosmetyki nie tylko ten naturalny musi być przede wszystkim bezpieczny, a wielu konsumentów uważa, ze jak kosmetyk jest naturalny to jest bezpieczniejszy, co nie jest prawdą. Parabeny również mają złą sławę, a należy pamiętać, że naturalnie występują m.in. w borówce amerykańskiej – wyjaśnia dziekan WSZKiPZ.
Wzajemne wspieranie
Jak twierdzi Karolina Leleń- Kamińska, uczelnie oraz przemysłowe zakłady produkujące kosmetyki mogą się wspierać w trakcie badań.
Ta współpraca nie należy jednak do łatwych. Producentowi często zależy na stosunkowo szybkim czasie realizacji danego pomysłu badawczego, a realizacja prac dyplomowych rządzi się swoimi prawami i jest ściśle związana z kalendarzem studenckim. Mimo to, korzyści współpracy są obopólne, ponieważ praca studentów dla wytwórców oznacza obniżenie kosztów badań
– podsumowuje dziekan Wyższej Szkoły Kosmetyki i Pielęgnacji Zdrowia.
Wypowiedzi pochodzą z debaty „Nowoczesny zakład farmaceutyczny i kosmetyczny”, zorganizowanej w ramach XIII Jesiennego Sympozjum Przemysłu Farmaceutycznego i Kosmetycznego w Jachrance.
Komentarze